Oficjalnie kielecki DEKRET powstał w 1981 roku. Miejska legenda głosi , że 13 XII 1981 zespół z piwnicy na Czarnowie wyciągnął Jaruzelski, wraz z ogłoszeniem stanu wojennego. Przez grupę przewinęło sie kilku wokalistów. W 86 roku na mikrofon wskazuje Piotrek "Broda" i niejako od tego momentu zaczyna się kariera zespołu.
DEKRET zagrał na trzech edycjach festiwalu w Jarocinie. Pierwszy do konkursu rekomendował go znany perkusista związany z Kielcami Sarandis Juwanudis. Grali wówczas dwa koncerty . Pierwszy na przyczepie od traktora na polu namiotowym (podobno wylądowali na polu namiotowym , bo cenzura obecna na festiwalu nie przepuściła większości utworów), a potem w koncercie finałowym na dużej scenie na stadionie (zostali finalistą w głosowaniu publiczności).
W następnym roku grali koncert na dużej scenie na stadionie , na zaproszenie organizatorów , głównie Katarzyny Kanclerz. I trzeci raz na scenie w Amfiteatrze , na zaproszenie Waltera Chełstowskiego. Jeden utwór "Dyrektorzy fabryk" - nie do końca w porozumieniu z zespołem - ukazał się na składankowej kompilacji Jarocin 88.
Poza licznymi koncertami w Polsce grali również na Węgrzech razem z zespołem Trottel z Budapesztu. Poza graniem w zespole udzielali się mocno w tworzeniu sceny niezależnej m.in. tworząc Anarchy Front Dekret. Z zespołem współpracował także Liroy, z którym grali regularne koncerty. W roku 1992 roku muzycy Dekretu, ANKH i The Lovers wspomagają Liroya - jako PM Cool Lee - w nagraniu jego pierwszego albumu "East On Da Mic".
DEKRET zaczynał od prostego punk rocka, z czasem metalizując brzmienie elementami hardcore'a. Zespół zaprzestał działalności około roku 1993 .
Poniżej list od zespołu DEKRET z jednego z numerów Non Stopu.
Nagrania od Zwanziga i anty-kibica - dzięki. Wydaje mi się, że demo 88 obejmuje również późniejsze lata.
Witam !
Aby rzetelności hagiografii ( sic! ) Dekretu stało się zadość, muszę uściślić dane dotyczące zespołu oraz z koncertów w Jarocinie. Wokaliści w kolejności historycznej :))
Pisklak
Kajtek
Cyper
Rysiu Wojna
Żarówa
Broda
Zespół występował pod inną nazwą w lokalnej kieleckiej edycji przeglądu kapel " Talenty" jeśli się nie mylę to w 1984 lub w 1985 . Przegląd organizowany był przez państwową Estradę. Udział i występ od początku był mistyfikacją. Dekret jako zgłoszenie wysłał jakąś amerykańską kasetę, ubrali się ładnie w marynarki. Załoga z miasta wiedziała o zdarzeniu i tłumnie przybyła na przegląd, ku utrapieniu organizatorów,którzy mieli zupełnie odmienne preferencje polityczne i muzyczne.
Podstęp się udał bo na scenie dali już prawdziwego łupnia. Normalnie w tym czasie nikt by ich na tę scenę nie wpuścił, bo królowała tam bezpieczna mieszanka muzyczna (małomiasteczkowy blues, oraz rock ala Europe). Politycznie występ zmiażdżył lokalny przedstawiciel władzy, muzyczny krytyk profesor Niziurski, który zalecał klubom usunięcie tego typu zespołów. Radził na łamach lokalnej gazety organu KW PZPR Słowa Ludu. "Życzliwie " radził by zespół raczej reprezentował fabryki produkujące żyletki, biorąc pod uwagę rodzaj wykonywanej " ostrej " muzyki, a nie fabrykę papieru, w której klubie "Papierni" zespół miał próby. Ponieważ takim "recenzjom" nie wolno się było sprzeciwiać, nazajutrz zespół znów ćwiczył w piwnicy na kieleckim Czarnowie ( robotnicza dzielnica miasta, ulica Jagiellońska). Prowokacja się udała, aż za nadto :)))
Zespół grał na czterech edycjach tego festiwalu.
Kwestia publikacji utworu Dekretu na kompilacji Jarocin 88?
Jeśli się nie mylę , to materiał był w posiadaniu Metal Mind Production- Dziubińskiego, który miał w tym czasie u siebie stajnię kapel metalowych, Destroyer, Wilczy Pająk Hammer itd.. Nie mieliśmy żadnego wpływu ani na dobór utworu , ani na jego dalsze losy, gratyfikacje generalnie w tym czasie nie były w modzie :).
Z tym nagraniem to był problem , bo chcieliśmy aby był zarejestrowany dla nas, na naszej taśmie. Nagłośnieniowcy zdecydowanie odmówili, a potem okazało się że jest jednak nagrany materiał i coś z tego wydadzą na płytę.
Nie udało nam się nawet uzyskać żadnej kopii nagrania koncertu. Po długim pukaniu do Metal Mind'u przysłano nam 1 słownie jedną sztukę płyty :)) Materiały nagrywane z konsolety miał albo Puczyński ( studio Izabelin ) , albo Dziubiński, koncerty finałowe nagrywała też Telewizja Polska , i kiedyś prawie udała się próba dotarcia do taśm, ale tylko prawie..
Dziękuję za bloga oraz wpis o Dekrecie.
Pozdrawiam.
Broda
Jeszcze list od Brody - wokalisty Dekretu, w którym uściśla on pewne fakty z istnienia zespołu oraz parę archiwalnych zdjęć. Dzięki.
Witam !
Aby rzetelności hagiografii ( sic! ) Dekretu stało się zadość, muszę uściślić dane dotyczące zespołu oraz z koncertów w Jarocinie. Wokaliści w kolejności historycznej :))
Pisklak
Kajtek
Cyper
Rysiu Wojna
Żarówa
Broda
Zespół występował pod inną nazwą w lokalnej kieleckiej edycji przeglądu kapel " Talenty" jeśli się nie mylę to w 1984 lub w 1985 . Przegląd organizowany był przez państwową Estradę. Udział i występ od początku był mistyfikacją. Dekret jako zgłoszenie wysłał jakąś amerykańską kasetę, ubrali się ładnie w marynarki. Załoga z miasta wiedziała o zdarzeniu i tłumnie przybyła na przegląd, ku utrapieniu organizatorów,którzy mieli zupełnie odmienne preferencje polityczne i muzyczne.
Podstęp się udał bo na scenie dali już prawdziwego łupnia. Normalnie w tym czasie nikt by ich na tę scenę nie wpuścił, bo królowała tam bezpieczna mieszanka muzyczna (małomiasteczkowy blues, oraz rock ala Europe). Politycznie występ zmiażdżył lokalny przedstawiciel władzy, muzyczny krytyk profesor Niziurski, który zalecał klubom usunięcie tego typu zespołów. Radził na łamach lokalnej gazety organu KW PZPR Słowa Ludu. "Życzliwie " radził by zespół raczej reprezentował fabryki produkujące żyletki, biorąc pod uwagę rodzaj wykonywanej " ostrej " muzyki, a nie fabrykę papieru, w której klubie "Papierni" zespół miał próby. Ponieważ takim "recenzjom" nie wolno się było sprzeciwiać, nazajutrz zespół znów ćwiczył w piwnicy na kieleckim Czarnowie ( robotnicza dzielnica miasta, ulica Jagiellońska). Prowokacja się udała, aż za nadto :)))
Koncert Rock dla Armenii zorganizował Dekret, wraz z Wieśkiem Andrzejewskim , organizatorem z WDK. Dochód z biletów przeznaczono za pośrednictwem PCK ofiarom trzęsienia ziemi w Armenii. Wszyscy grali gratis, halę dało miasto też gratis.
Zespół grał na czterech edycjach tego festiwalu.
Jarocin 87 mała scena
Jarocin 88 dwa koncerty , a nawet trzy licząc przesłuchania w JOK'u 03.08 , scena na polu namiotowym 04.08, oraz duża scena w koncercie finałowym - laureatów głosowania publiczności 06.08. ( 3/4 załogi grało również na tym samym festiwalu koncert jako CITY SKYLINE - mała scena)
Jarocin 88 dwa koncerty , a nawet trzy licząc przesłuchania w JOK'u 03.08 , scena na polu namiotowym 04.08, oraz duża scena w koncercie finałowym - laureatów głosowania publiczności 06.08. ( 3/4 załogi grało również na tym samym festiwalu koncert jako CITY SKYLINE - mała scena)
Jarocin 90 duża scena - zaproszeni przez organizatorów 04.08.
Jarocin 92 mała scena - pierwszy koncert na otwarcie Jarocina 06.08.
Jarocin 92 mała scena - pierwszy koncert na otwarcie Jarocina 06.08.
Kwestia publikacji utworu Dekretu na kompilacji Jarocin 88?
Jeśli się nie mylę , to materiał był w posiadaniu Metal Mind Production- Dziubińskiego, który miał w tym czasie u siebie stajnię kapel metalowych, Destroyer, Wilczy Pająk Hammer itd.. Nie mieliśmy żadnego wpływu ani na dobór utworu , ani na jego dalsze losy, gratyfikacje generalnie w tym czasie nie były w modzie :).
Z tym nagraniem to był problem , bo chcieliśmy aby był zarejestrowany dla nas, na naszej taśmie. Nagłośnieniowcy zdecydowanie odmówili, a potem okazało się że jest jednak nagrany materiał i coś z tego wydadzą na płytę.
Nie udało nam się nawet uzyskać żadnej kopii nagrania koncertu. Po długim pukaniu do Metal Mind'u przysłano nam 1 słownie jedną sztukę płyty :)) Materiały nagrywane z konsolety miał albo Puczyński ( studio Izabelin ) , albo Dziubiński, koncerty finałowe nagrywała też Telewizja Polska , i kiedyś prawie udała się próba dotarcia do taśm, ale tylko prawie..
Dziękuję za bloga oraz wpis o Dekrecie.
Pozdrawiam.
Broda
W 1988 na ostatni bis zagrali jeszcze raz "Przewrót".Szumi to wszystko okropnie, ale moze komus sie przyda.http://www.przeklej.pl/plik/10-nietrwale-rzady-rar-0018to2ji40i. Utwory 4 i 5 powinny być zamienione kolejnoscią.Zwanzig musielismy stać blisko siebie bo wylapalem te same okrzyki publiki ktore mam na mojej kasecie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW 88 przeoczyłem niestety ten koncert ale miałem "Ludzkie cienie" na MC. Nieopisane i nie wiedziałem kto to gra. Dekret pozostawał więc dla mnie dość tajemniczą kapelą, znałem nazwę i muzykę - ale nie łączyłem ich ze sobą. :D
OdpowiedzUsuńDzięki jeszcze raz, wzruszyłem się.
Z kieleckiego pochodzi jeszcze jedna fajna kapela która grała w tym czasie DEBIL-z Ostrowca Sw.Ciekawe czy ktoś ją pamięta(nie mylić z The Bill),a może ma jej nagrania?
OdpowiedzUsuńW historii jest chyba błąd. Ten koncert "Rock dla Armenii" był zapewne po trzęsieniu ziemi, jakie nawiedziło ten kraj 7 grudnia 1988r., więc data 1987 coś nie ta.
OdpowiedzUsuńok, dzięki, już poprawka
OdpowiedzUsuńDekret grał koncert w Remoncie.
OdpowiedzUsuńNa tym samym koncercie grała też Kara Śmierci.
Zapowiadał jakiś koleś związany z ówczesnymi mediami.
Gdyby miał ktoś nagrania lub jakieś informacje proszę o sygnał.Bardzo interesuje mnie też zapowiadacz , kto zacz , imię i nazwisko.
piosta@interia.pl
Jeśli ktoś ma nagrania koncertowe Dekretu, kasety lub video, proszę o kontakt: reddog@onet.eu. Jarp
OdpowiedzUsuńJarp-o ile kojarzę/chyba git.dekretu?!/hmmm..cóż o to samo sam bym was prosił;Dekret był fajną kapelą,jeśli chodzi o nagrania to wrzucałem tutaj wasz koncert z Jaro'92/mała scena/jest w powyższym art.poza tym miałem ten sam koncert kiedyś na vhs,ale wcięło..próbuję pisać do kolesia od którego to przegrywałem,a tak na marginesie to taka sama proźba do was/Jarp i Broda-nie macie zadnych nagrań???np.rock fest w kadzielni'92??czy też nie chcecie ich publikować?
OdpowiedzUsuń@ anonimowy
OdpowiedzUsuńDużo lat minęło od większości wydarzeń.
W czasach największej aktywności, rejestracja na video, to były sporadyczne przypadki.
Natomiast nagrania( głównie na kasetach, miały magiczną zdolność szybkiego znikania.Okazuje się, że jest to w miarę trwały nośnik, ale nie jako jedyne narzędzie archiwizacji.
Coś tam po latach drgnęło i zaczynamy proces komasowania nagrań.Z tym że większość z nich jest po prostu beznadziejna.Albo część naszych wypocin to koszmar, albo nagranie przypomina Międzynarodowy Konkurs Wokalistów i Bębniarzy :)) - tak ma większość nagrań z konsolet.
Myślę , że sukcesywnie rzeczy warte przedstawienia pojawią się w sieci.
do Broda and Jarp=Dekret od zawsze uważałem za ważną kapelę,stąd też i moje zabiegi aby arturro zrobił materiał o was+podsyłałem materiały/demo'88?+Jaro'92/.mam do was pytanie-czy posiadacie jakieś insze demo/niż to co tutaj figuruje jako demo'88??,tzn.czy wysyłaliscie na Jarocin/zgłoszeniówkę/inne?na '87? no i 88?.na youtube jest wasz gig z małej sceny'92/ale pewnie już widzieliście/ja mam jeszcze na kasecie Jarocin'90 ale jakość bardzo słaba.pozdro-to była/jest!!!/bardzo fajna muza.
OdpowiedzUsuńMy też uważaliśmy i uważamy DEKRET za ważną kapelę, a może nawet najważniejszą :))
OdpowiedzUsuńDzięki za Twoje zabiegi Anonimowy.
Oczywiście wysyłaliśmy kasety zgłoszeniowe do JOK-u w '86 i '87.
Tam ktoś ma/miał ich niezłą kopalnie.
Były nie do odzyskania.
Na 99% nie mamy tych nagrań, między innymi dzięki matce jednego z grajków, która w akcie desperacji ( choroby? agresjii? słabości?) wyrzuciła wszystkie kasety audio do śmietnika!
Część nagranych rodzynków , wcięło natychmiast po pożyczeniu ich przez zaprzjaźnionych załogantów.Kasety w latach 80- tych były jeszcze pewnego rodzaju luksusem :))
Jak pisałem we wcześniejszym poście, coś tam się pojawiło na horyzoncie, postaramy się to w miarę szybko rozszyfrować i zaklasyfikować do edycji.
Zaginione i poszukiwane nagrania -
koncert w Kumaku
koncert w Rulonie
koncert przy SM Czarnów
dwa ważne koncerty " Pod krechą "
Demo VHS - takie początki- etiudy-teledyski nagrane w WDK-u Kielce
Kaseta audio i video koncert w Budapeszcie
Kaseta VHS i audio z koncertu 10 lat DEKRETU (M-KWA . KI-NO )
te materiały zniknęły w magicznych dość okolicznościach.
Pamiętaj, że zespół był dosyć rozrywkowy(czytaj - często pijany) i nie do kończ kontrolował sprawy dokumentowania koncertów i różnych wydażeń.
Np.po koncercie na Dymarkach , razem z Acid Drinkers wypili dwie skrzynki wódki, gubiąc i rozdając nie tylko kasety :))
Organizatorzy wypłacali w butelakch.
(Dla przypomnienia, były takie czasy, gdy większość dobtych napoi kupowało się na skrzynki:))
łał przepraszam --
OdpowiedzUsuńwydarzeń i literówki
anonim-do Broda...alko%%% towarzyszył nam wszem..zresztą bardzo fajne było to wasze intro na"ludzkich cieniach" czyli"stary czy mógłyś zapuscić te kasetę i...=wiadomo co dalej.spoko.wracając do archive-mam jeszcze jakiś wasz a'la clip"bunkier"chyba to to jest z rock nocy-playback podkład+wasz obraz.mam takie jeszcze pytanie-pamiętam jeden gig wasz w cracow/to było chyba z cyklu=punkowa orkiestra;odbywało sie na jakimś dziedzincu przy szkole?ale wydaje mnie się,że na wokalu już był ktoś inny?/koleś w ramonesce+czapeczka/aczkolwiek-też dobry koncert,ale..ja stety też wtedy chlałem i dupa,zamiast cos podkręcić aby zdobyć materiał z konsolety;w Jarocinie'92 już sam zgrywałem to i mi nie umknęło.saluto.
OdpowiedzUsuń@anonimowy
OdpowiedzUsuńJa mogę autoryzować czasy do '92 roku.
Potem już byłem za stary :))
Na Historiach Kieleckich, doczytałem nawet , że DEKRET trwał do 1999 ?
Po więcej informacji odsyłam do tegoż blogu, tam również adres mailowy do Jarp'a, bo on jeden ze składu grał nadal w DEKRECIE.
On też ma materiał studyjny na niewydaną płytę, nagraną już w nowym skladzie.
Odezwijcie się wszyscy, którzy macie nagrania Dekretu. Czytam,(na różnych blogach),że ktoś ma video, ktoś kasety. Kompletujemy nagrania, przegrywamy na CD...to dla nas ważne , choć dawne czasy, to jednak kawałek historii dla wielu osób. Piotrek! Pozdrawiam, i ... zapraszam, jak znajdziesz chwilę wolnego... reddog@onet.eu
OdpowiedzUsuńTrochę zdjęć archiwalnych.
OdpowiedzUsuńDekret w rytm muzyki :
http://www.youtube.com/user/BrodaMiodzioJozef
To bardzo tragiczna wiadomość.
OdpowiedzUsuń08.05.2013r. zmarł Artur Kobus - Kajtek, perkusista zespołu.
Miał 44 lata.
Wkrótce chyba napiszę o Dekrecie na swoim blogu. "Ludzkie cienie" są całkiem niezłe (chociaż niektóre z kawałków wolę w wersjach koncertowych). Szkoda, że ta kapela nie wybiła się. Chyba w polskich realiach, a zwłaszcza na początku lat 90 nie miała na to szans. A szkoda.
OdpowiedzUsuńDaj znać 😀
OdpowiedzUsuńNakładem NoPasaran Records ukazała się płyta winylowa DEKRET demo 1988. W zapowiedziach jeszcze dwie płyty na patefon. Na razie :) https://www.facebook.com/NoPasaranRecordsPL/posts/3358746444253114
OdpowiedzUsuńmam tą płytę brzmi nieciekawie niestety...mam nadzieję że pozostałe będą juz ok sądząc po materiale zródłowym
UsuńDemo jak to demo, nawet na winylu nie zmieni brzmienia. Archiwalna ciekawostka z muzyką z epoki, płyta to zawsze duży ukłon dla zespołu. Oby wszystkie załogi muzyczne z bloga zostały upamiętnione również w formie płyty. Miejsce i pamięć na Twoim blogu już mają.
OdpowiedzUsuńwitaj,i tu sie nie zgodze wszystko zalezy od tego jak kto to zgra i przedewszystkim zmasteruje. Samo demo 88 wyjsciowo jest bylo bardzo dobrze nagrane.Jak zaczynaja przy tym dlubac "specjalisci" czy tez "inzynierowie" od dzwieku ktorzy sluchaja nie uchem a okiem patrzac sie na jakies wykresy to konczy sie na tym ze taki winyl brzmi gorzej niz kaseta czy tezzgrywka na cdr. Wiekszosc obecnych wydawnictw na winylach brzmnia jak mp3- plasko nie mowiac o sterylnym brzmnieniu, nie analogowym, a to juz kwestia gustu. Moim ulubionym demo jest demo 85 wyslane do Jarocina, prosty dobry punk i demo 86 a kawalek "atomowy pulk" moglbym sluchac w kolko jest on mocno w stylu kawalkow nagranych na tym z 85, ktore podobno moglo byc nawet nawgrane w 84 roku z racji tego ze zgloszenia nalezaklo wysylac do marca.Serdeczniz pozdrawiam
UsuńSalut Andrzej!
UsuńPocieszam się faktem, że może również oba wspomniane przez Ciebie dema-nagrania, również zostaną w jakiejś formie wydane. I wówczas będzie miało szanse posłuchać je większe grono zainteresowanych. I jak każde wydanie doczekają się recenzji mniej lub bardziej entuzjastycznych. Bez wątpienia zaś, cieszy nas, grajków, fakt ukazania się tych nagrań na płycie. W czasie kiedy aktywnie graliśmy, takich możliwości było bardzo niewiele.
Pełny Zbowid z orderami!
Pozdrawiam.
Broda.
Celem uzupełnienia, pisząc: nawet na winylu nie zmieni brzmienia, miałem raczej na myśli, to, że nic nowego do niego nie dogramy, ani nie nauczymy się lepiej grać. To archiwalia wydane w takiej formie. Osobiście ucieszyłbym się z limitowanego wydania na kasecie magnetofonowej skopiowanej 1:1 bez jakichkolwiek ingerencji studyjnych.
UsuńWitaj i tu pomysl wrecz mistrzowski z ta kaseta!!!, To by dopiero bylo.
UsuńPozdrawiam
Hej Andrzej, Ja szczerze i serdecznię cię przepraszam za swoje dotychczasowe zachowanie . Żałuje swojego zachowania i będę bardzo wdzięczny jeśli mi wybaczysz.
UsuńPozdrawiam,
Michał Pawłowski.
Witaj, ja Ci juz dawno wybaczylem.
UsuńPozdrawiam
A mógłbyś mnie odblokować na messengerze? Zresztą napisałem do Ciebie maila .
UsuńMichał
Tak cyklicznie, średnio co 10 lat, budzą się zbowidowskie demony. I mnożą byty: https://dekret-kielce-punk.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDEKRET - Ludzkie cienie.
OdpowiedzUsuń30 lat temu ukazał się nagrany w studio CCS, materiał zespołu DEKRET. Płyta Ludzkie cienie, ukazała się wówczas jedynie na kasecie magnetofonowej. Kaseta doczekała się w trzech (znanych) edycji, w dużej krakowskiej firmie fonograficznej. Obecne wydanie płyty winylowej oraz CD, dostało zupełnie nową szatę graficzną. Płyta winylowa dostępna jest w dwóch kolorach. Płyta ukazała się nakładem wydawnictwa NoPasaran Records oraz ZIMA RECORDS.
Dekret - Brudne Pieśni. Dekret na starość odrabia zaległości. Po trzeciej płycie możemy być już w pełni usatysfakcjonowani. Stary materiał nagrany i zaśpiewany na setkę. Może technicznie nie zadowoli uszu zdegenerowanych audiofilów, ale dla nas emocjonalnie i archiwizacyjnie ważny. Bowiem Ryś i Kajtek z tego starego składu, wypełnili już ziemską misję. Istnieją jeszcze starsze nagrania datowane na 1984, ale ich poziom i technika sprawia, że przeznaczone są tylko dla ortodoksyjnej sekty kolekcjonerów. I ta urocza cytrynka! Z kolorami poczynamy sobie coraz śmielej. Zapowiadany był już archiwalny LP z dźwiękami Dekretu z Jarocinów. Zamówimy róż - majtkowy.
OdpowiedzUsuńPłyta ukazała się nakładem wydawnictwa NoPasaran Records,WarwawPunk oraz ZIMA RECORDS.