Zbuntowany Kaloryfer – to kapela punkowa powstała jesienią 1987 roku w Słupcy. Na datę swojego pierwszego koncertu muzycy ironicznie wybrali 70. rocznicę rewolucji październikowej; występ zgromadził około dwustu-osobową publiczność, co – jak na tamte czasy – w realiach małego miasta było sporym wydarzeniem.
Wiosną 1988 r. zespół zrealizował demo na czterośladzie w studiu we Wrześni i z tym materiałem został przyjęty do jarocińskiego konkursu, gdzie udanie zadebiutował.
Po Festiwalu w Jarocinie posypały się propozycje koncertowe, zwłaszcza w Wielkopolsce. W 1989 roku grupa zagrała po raz drugi na festiwalu jarocińskim, gdzie została dobrze przyjęta, ale nie odniosła sukcesu w konkursie. Ustalona w tym czasie renoma koncertowa i stały skład pozwoliły zespołowi na dość częste występy. Formacja zagrała jeszcze w Jarocinie w latach 1991 i 1992. Odejście od ortodoksyjnej muzyki punk w stronę szeroko pojętego rock 'n' rolla spowodowało reakcje sprzeciwu ze strony punkowej publiczności – w 1991 roku na małej scenie grupa Zbuntowany Kaloryfer została na początku występu obrzucona butelkami przez grupkę pijanych punkowców, kończąc jednak swój koncert w przepisowym czasie i zbierając gromkie brawa od wypełnionego po brzegi amfiteatru.
W 1993 roku zespół nie został zaproszony do konkursu, jednak zagrał na własnym sprzęcie wraz z zespołem Piotruś Pan koncert na rynku w Jarocinie dla ok. dwóch tysięcy ludzi. W międzyczasie grupa zagrała jako support wiele koncertów, w tym z tak znanymi w Polsce formacjami jak T.Love, Acid Drinkers czy Oddział Zamknięty. W 1993 roku, z mocno już punk-metalowym repertuarem, zespół wybrał się na organizowany przez wojsko festiwal do Węgorzewa. Publiczność po entuzjastycznie przyjętym koncercie nie chciała ich wypuścić ze sceny – organizatorzy obrzuceni zostali różnorakimi przedmiotami, za co obwiniono zespół. W konsekwencji rzekomo sfałszowano werdykt publiczności, by grupa nie wystąpiła w koncercie finałowym.
Przez następnych kilka lat Zbuntowany Kaloryfer koncertował jeszcze, cały czas mając za sobą wierną – zwłaszcza w Wielkopolsce – publiczność. Muzycy zawiesili działalność pod koniec 1996 roku. Działalność zespołu została wznowiona w 2004 roku, rok później zespół zagrał jako gość na zakończenie konkursowego dnia reaktywowanego festiwalu w Jarocinie. Koncert został zarejestrowany na płycie DVD.
Interesuje mnie kapela która właśnie w Jarocku 93 grała na rynku.Nie był to chyba Zbuntowany, może Piotruś? Grali na pewno cover Siekiery, ubrani w skóry,było to tuż przed zadyma na Małej, gdy Smary tam łupały...Grzester
OdpowiedzUsuńkoleszko to były strzelające naplety oco pytasz plus denaturat
Usuńknur wejherowo
Pierwszy koncert z Jarocina'88 jest z pola namiotowego. Drugi to mała scena.
OdpowiedzUsuńChodzi Ci najprawdopodobniej o Krótki Kaszel kapelę z Łomży.Grali wtedy bodajże "Burek dobry pies".
OdpowiedzUsuńDzięki, nie mam jak tego zweryfikować. Może faktycznie to oni, w takim razie widziałem ich ten jeden jedyny raz:-)
OdpowiedzUsuńKrótki Kaszel na wkładce do kasety „Idą lepsze czasy” zamieścił zdjęcia z występu na Jarocińskim rynku w 93. To może Ci pomóc w ustaleniu, czy to właśnie ta ekipa. Posiadam kserówkę tej wkładki, niestety nie za wyraźną.
OdpowiedzUsuńW Jarocinie A.D. 1993 na rynku grały tylko 2 kapele: Piotruś Pan 17/1 i Zbuntowany Kaloryfer
OdpowiedzUsuń