czwartek, 20 sierpnia 2009

TILT Szare koszmary

Po wprowadzeniu stanu wojennego uniemożliwiającego działanie Brygadzie Kryzys, Tomasz Lipiński w 1983 roku reaktywuje TILT z Rastamanem i byłym perkusistą punkrockowej grupy TZN XENNA – Tomkiem Gogo Kożuchowskim, który zastąpił nieobecnego już w kraju Lutra. Dołącza do nich saksofonista jazzowy wówczas zafascynowany free jazzem i harmolodyką. Skrzyżowanie szybkiego i prostego punk rocka z free jazzem przynosi TILTowi pierwszego singla (“Runął już ostatni mur”/”O jaki dziwny dziwny…”, “Każdy się boi swojej paranoi”) wydanego przez Tonpress. Także dwa utwory z koncertu z Medyka trafiają na legendarną składankę 'Fala'. Pod koniec tego etapu do zespołu dołącza gitarzysta Piotr Czombe Dubiel, a basistę Rastamana zastępuje Franz Dreadhunter z Krakowa.


Czując coraz wyraźniej ograniczenia wynikające z grania dla coraz bardziej ograniczonej publiczności punk rockowej, Tomasz Lipiński i Franz Dreadhunter postanawiają zmienić charakter muzyki, czyniąc ją dostępniejszą szerszej publiczności. TILT nagrywa dla Tonpressu singla “Rzeka miłości, morze radości, ocean szczęścia” / “Mówię ci, że”. Grupa przechodzi wiele zmian personalnych; stałymi członkami są T.Lipiński i Franz Dreadhunter. Z zespołem współpracowali m.in. Kayah, pianista Wojciech Konikiewicz, saksofonista Alek Korecki. Formacja zawiesza działalność niedoczekawszy wydania dużej płyty. Powraca w 1988 roku już jako Czad Kommando Tilt niejako wracając muzycznie do korzeni.

Pomimo prób odcięcia się od stylistyki punkowej, Lipiński jednak przy każdej następnej reaktywacji i okresach aktywności TILTU często powraca właśnie do swoich starych punkowych numerów zarówno z lat 83-84 jak i wcześniejszych 79-80.

*****

TILT - Archiwum '84 - demo koncert studio


2 komentarze:

  1. Super sprawa te nagrania długo ich szukałem ;) Dzięki wielkie :) miał bym tytlko jedną prośbę czy mógłbyś napisać gdzie zostały nagrane te piosenki na zywo i zaznaczyć które są z dema które na żywo a które ze studia? Był bym bardzo wdzięczny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lipiński zestarzał sie, boi się Michnika, prawdopodobnie dawał za komuny, stąd teraz wielki fan PO tuska i całej tej hołoty. Dowodem oddania ostatnia piosenka tiltu pt 68 pisana jakby pod zamówienie gazety wyborczej

    OdpowiedzUsuń