Bush Doctor to formacja założona w Zgorzelcu w 1985 roku. Jedni z polskich prekursorów "pomieszania stylów" - punka, reggae, ska, funk, dub, rap, inspirowani muzyką i przekazem m.in. takich wykonawców jak Bad Brains czy Chumbawamba. Słynęli z bardzo zaangażowanych, politycznych tekstów. Szeroko znani ze skandalu jaki wywołali swoim koncertem połączonym z politycznym happeningiem w Jarocinie 1989, gdzie wystąpili w ramach konkursu i zdobyli drugie miejsce w plebiscycie publiczności. Rozpadli się na początku lat 90-tych po wielu głównie lokalnych koncertach oraz spektakularnych występach typu Jarocin czy II Zlot Międzymiastówki Anarchistycznej w 1989 roku w Dobrzeniu Wielkim pod Opolem. Z grupą ściśle współpracował jako manager i gościnny wokalista Mirosław „Maken” Dzięciołowski oraz wielu lokalnych przyjaciół. Nikt z członków zespołu obecnie nie udziela się muzycznie.
Skład: Jarek Mielnik - gitara, Paweł Babiarz - bass, Sebastian „Hipek” Stępień - wokal, Artur „Mały” Piorun - perkusja.

„W 1989 roku pierwszego dnia festiwalu Bush Doctor pogratulował ze sceny Closterkellerowi wygranej festiwalu i czwartego dnia słowo ciałem się stało w werdykcie jury. Wg. mnie za karę Bush Doctor nie wygrał wtedy w głosowaniu publiczności, a zamiast nich wygrał Proletaryat, kapela mocno nijaka, z jednym coverem Pistolsów. W głosowaniu publiczności Bush Doctor dostał drugie miejsce. Pierwszego dnia na małej scenie naprawdę zrobili mocne widowisko, mocno polityczne - w dodatku to był rok 1989, świeżo po czerwcowych wyborach i takie kawałki jak "Wolność słowa" albo ich koszulki z podobizną Jaruzelskiego i napisami "wanted dead or alive" miały wtedy naprawdę moc. Wieczorem na dużej scenie pokazali to samo i pamiętam, ze ludzie naprawdę wariowali, później złożyli gratulacje na zakończenie i ... wygrał Closterkeller z Proletaryatem :- ))) Stare dzieje.”
(wspomnienia fana z Jarocina, znalezione w Internecie)
„Jak było tym razem? Znów pojawili się zdecydowani faworyci - i to nie jakieś Zielone Żabki czy Detonatory - autentyczni kandydaci na gwiazdy z prawdziwego zdarzenia. Niestety, odnosiło się wrażenie, ze ludziom ta sytuacja nie odpowiada - tak jakby przyzwyczaili się do paranoi z ostatnich lat i w pełni ją zaakceptowali. W wyniku tego Closterkeller - zdecydowanie najlepszy zespól Jarocina 89, który w pełni zasłużył na główną nagrodę (500 000 zł i obietnicę nagrania płyty dla Polskich Nagrań), spotkał się z ogólną niechęcią, by nie powiedzieć zawiścią znacznej części publiczności i... pozostałych konkursowych kapel. Już pierwszego dnia przesłuchań rozeszła sie pogłoska, ze grupa ta ZOSTAŁA laureatem festiwalu. Formacja Bush Doctor bez najmniejszego zażenowania gratulowała ze sceny Closterkellerowi zajęcia pierwszego miejsca na kilka dni przed koncertem samych ewentualnych zainteresowanych. Nie trzeba chyba dodawać, ze owe ''rewelacje'' były po prostu zgrabnym, choć mało uczciwym zagraniem pod publiczkę na zasadzie ''kochani, my wam powiemy kogo ci oszuści z jury wybrali sobie przed festiwalem, a wy za to głosujcie na nas!'' Takich postaw było niestety dość dużo i zachwiały one powszechnym mniemaniem o solidarności muzyków rockowych.”

DYSKOGRAFIA
kaseta "Live" (1992, Arlekin Tapes –koncert zarejestrowany w MDK Zgorzelec 3.06.1989 – dzień przed pierwszymi wolnymi wyborami w Polsce)
kaseta - składanka "Wolność Słowa" (1988-89, ZK Tapes, potem reedycja GZG Records - kompilacja utworów polskich zespołów, które nie przeszły przez sito ówczesnej cenzury, Bush Doctor – „Wolność Słowa” oraz „Mam bronić kraju”, wersja dub)
Dzięki Maken
*****