wtorek, 16 lutego 2010

INSTYTUCJA Na układy nie ma rady

Zespół powstał we wrześniu 82’ w Chrzanowie, w tym samym roku nawiązał współpracę z Rock Studiem przy Krakowskiej Estradzie. Początkowa fascynacja muzyków nową fala, po jakimś czasie skierowała się w stronę reggae. Mają za sobą nagrania radiowe, nagrali longplay „live”. Pierwszym wokalistą zespołu i twórcą grupy był Mirosław Wanat, również autor niektórych tekstów i muzyki. W roku 82’ Wanat dostał wyróżnienie na festiwalu Open Rock w Krakowie, za wykonanie i teksty. Od tego momentu zespół zaczynał być zauważalny na rockowej scenie polskiej. Zaczęły się koncerty z najlepszymi Polskimi zespołami rockowymi. Z tym wokalistą zespół nagrał materiał dźwiękowy w radiu w Katowicach i w studiu „S1” w Warszawie. Muzyka zespołu była dynamiczna i szybka o ostrych tekstach, często z politycznymi podtekstami odzwierciedlającymi sytuację polityczną w Polsce.


Początkowy skład grupy to: Mirosław Wanat, Zbigniew Ciaputa, Mirosław Witoń, Jacek Żbik, Jarosław Kisiński, Wacław Snopinski, Marek Chłopek. Po dwóch latach istnienia, zmienia się skład i muzyka zespołu. Do grupy dochodzi Leszek Nowak (wokal, później w Sztywnym Palu Azji). W lipcu 83’ wystąpili na kilku znaczących imprezach : Rock nad Bałtykiem (Kołobrzeg), Open Rock(Kraków), Jarocin, Rock w Opolu (gdzie zajęli I miejsce). Dali bardzo dobry koncert w Jarocinie '83 i w prasie po festiwalu można było przeczytać o nich pochlebne opinie. Rok później Instytucja grała już jako gość w Jarocinie, nie bojąc się śpiewać z dużej sceny do 20-tyś. tłumu słów : "Od czerwonych krasnali , od braci Moskali, wybaw nas Panie". Nagrali jednego singla dla Tonpressu z utworami "Z prawdą na świat / Twoja ofensywa" wydanego w 1985 roku. Rok później część muzyków Instytucji weszła w skład Sztywnego Pala Azji.


Nagrania z Jarocina 84 dostarczył Zwanzig - dzięki.





11 komentarzy:

  1. cuuuuudownie! dzięki piękne!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem skąd pochodzi informacja o LP "live", bo jedyne płytowe wydawnictwo Instytucji to jeden singiel w Tonpressie. Może zespół miał zamiar wydac taką płytę a może nawet zarejestrował na nią materiał, ale taka płyta nigdy się nie ukazała, tak jak wiele innych płyt o których mówiono, że mają być a nigdy nie ujrzały światła dziennego. Wielka szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  3. No proszę. A ja ostatnio myslałem o tym by zrobić materiał o Instytucji do swojego bloga. Już nawet wysłałem maila do pana Kisińskiego...na razie bez odzewu...ale może ... :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Płyta była nagrana ale oczywiście nigdy nie wydana.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wielkie dzięki p.Zwanzig za zachowanie tego koncertu w całości. Instytucja to był świetny zespół, taki mix reggae, ska i nowej fali grany z punkową werwą, ale mimo sporej popularności jednak niedoceniony i dziś prawie całkowicie zapomniany.
    Osobiście mam ogromy sentyment do tego zespołu, a szczególnie do tego jarocińskiego występu z racji wielu miłych wspomnień z tym związanych i po dziś słuchanie tych nagrań sprawia mi taką samą frajdę jak ćwierć wieku temu.
    Zapisy z konsolety obu występów Instytucji w Jarocinie dotrwały do obecnych czasów i mam nadzieję, że obywatel który nimi dysponuje zdecyduje się je opublikować jeszcze za mojego życia.

    Peter S

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałem ten koncert zgrany z radio w o wiele lepszej jakości . Szkoda, że nie przetrwał. Szkoda, że grupa nic nie nagrała. Chociaż singel był dla mnie lekkim rozczarowaniem - koncert zdecydowanie lepszy.

    OdpowiedzUsuń
  7. O kuźwa, właśnie w trakcie tego koncertu przestałem być prawiczkiem ! Niby szatański wynalazek ten internet więc dzięki "szatanowi"wiem że są tacy co pamietają ! O żesz wy, teraz to brzmi nawet lepiej niż dwadzieściapere lat temu ! Szacunek, będę du chyba częstym gościem. Michał

    OdpowiedzUsuń
  8. Wywiad z Jarkiem Kisińskim o Instytucji znalazł się w jednym z numerów reggae'owego pisma Free Colours.

    OdpowiedzUsuń
  9. niestety nie dysponujemy tym pismem

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałem ten koncert zgrany z radio w o wiele lepszej jakości . Szkoda, że nie przetrwałniestety nie dysponujemy tym pismem nym z numerów reggae'owego pisma Free Colours.

    OdpowiedzUsuń
  11. Sprostowanie! W czasie najwiekszych sukcesow / 2pol 1983 roku, Jarocin, Opole, Kolobrzeg, nagrania u Kaczkowskiego/ wokalista byl niezyjacy juz Piotrek Zglobica. Leszek dolaczyl do zespolu dopiro chyba jesienia '84

    OdpowiedzUsuń