"O muzyce tej grupy można powiedzieć bardzo wiele, lecz nawet największa ilość słów nie zmieni się w ów prosty przekaz oparty o naturalną ekspresję i podbudowany pulsacją bębnów. Ta muzyka to żywioł, który trwa, mimo zmiennych losów otaczającego świata. I wciąż aktualne pozostaje przesłanie tych krótkich, miniaturowych niemal komunikatów o rzeczywistości. Dla mnie największym hitem tej grupy jest utwór 'Kto', którego refren rozlega się jak memento naszych czasów: 'Nie ma winnych, są tylko zadziwieni, nie ma winnych, są tylko zaskoczeni'"
Abaddon powstaje w 1982 r. na bazie ludzi tworzących wcześniej grupy "Stadtguerill", "Remont" i "Azyl", działając początkowo pod nazwą "Partyzantka miejska". W pierwotnym składzie znaleźli się: Wolf - wokal, Beniu (Bernard Szarafiński) - gitara, Lutek (Tomasz Frost) - bass, Perełka (Tomek Dorn) - perkusja.
W 1983 roku grupa pojawia się na festiwalu w Jarocinie, wkrótce po nim, na dwa dni przed umówionym koncertem w Poznaniu, od grupy odchodzi wokalista Wolf, koncentrujący się na studiach. Brakujące miejsce zostaje zapełnione przez Kikiego, zajmującego się dotychczas sprawami organizacyjnymi grupy (jak sądzono na początku jedynie tymczasowo, do znalezienia stałego wokalisty; ostatecznie Kiki (Waldek Jędyczowski) śpiewał w grupie do końca jej istnienia).
Zespół odnosi sukcesy na festiwalu jarocińskim w 1984 i 85 roku. W 1985 r. ich utwór "Kto" ukazuje się na poltonowskiej składance "Fala". Największe znaczenie dla losów grupy miało jednak poznanie na koncercie w Żninie Petera Barbarića, dziennikarza w jugosłowiańskiej gazecie "Mladina". Efektem tego spotkania była trasa koncertowa w Jugosławii, obejmująca 6 koncertów (Lubliana x2, Zagrzeb, Belgrad, Izola). Zarobione na koncertach pieniądze grupa przeznacza na studio, gdzie w maju 1985 r. zostaje zarejestrowany materiał "Wet za Wet", wydany ostatecznie przez niezależną francuską wytwórnię "New Wave" (wznowiony w Polsce dopiero w latach 90. przez Melissę na kasecie i w 2001 r. przez Pop Noise na cd). Dwa utwory z tego materiału ukazują się w naszym kraju w 1988 r. na drugiej po "Fali" legendarnej składance "Jak punk to punk".
W 1987 roku grupa rozpada się - powodem była niezgodność co do kierunku muzyki - część składu chciała ewoluować w stronę ciężkiego hc, część w stronę skocznego punk-rocka. Po rozwiązaniu grupy jej członkowie zakończyli swą przygodę z muzyką - prócz Tomka Dorna, który w 1989 r. dołączył do Variete.
Zespół powrócił na pewien czas na scenę w trochę odmłodzonym składzie 1 czerwca 2001 r., koncertem w nowo otwartym bydgoskim klubie Wiatraczek. Udało mu się także nagrać drugą płytę 'Godzina krzywd'.
W 1983 roku grupa pojawia się na festiwalu w Jarocinie, wkrótce po nim, na dwa dni przed umówionym koncertem w Poznaniu, od grupy odchodzi wokalista Wolf, koncentrujący się na studiach. Brakujące miejsce zostaje zapełnione przez Kikiego, zajmującego się dotychczas sprawami organizacyjnymi grupy (jak sądzono na początku jedynie tymczasowo, do znalezienia stałego wokalisty; ostatecznie Kiki (Waldek Jędyczowski) śpiewał w grupie do końca jej istnienia).
Zespół odnosi sukcesy na festiwalu jarocińskim w 1984 i 85 roku. W 1985 r. ich utwór "Kto" ukazuje się na poltonowskiej składance "Fala". Największe znaczenie dla losów grupy miało jednak poznanie na koncercie w Żninie Petera Barbarića, dziennikarza w jugosłowiańskiej gazecie "Mladina". Efektem tego spotkania była trasa koncertowa w Jugosławii, obejmująca 6 koncertów (Lubliana x2, Zagrzeb, Belgrad, Izola). Zarobione na koncertach pieniądze grupa przeznacza na studio, gdzie w maju 1985 r. zostaje zarejestrowany materiał "Wet za Wet", wydany ostatecznie przez niezależną francuską wytwórnię "New Wave" (wznowiony w Polsce dopiero w latach 90. przez Melissę na kasecie i w 2001 r. przez Pop Noise na cd). Dwa utwory z tego materiału ukazują się w naszym kraju w 1988 r. na drugiej po "Fali" legendarnej składance "Jak punk to punk".
W 1987 roku grupa rozpada się - powodem była niezgodność co do kierunku muzyki - część składu chciała ewoluować w stronę ciężkiego hc, część w stronę skocznego punk-rocka. Po rozwiązaniu grupy jej członkowie zakończyli swą przygodę z muzyką - prócz Tomka Dorna, który w 1989 r. dołączył do Variete.
Zespół powrócił na pewien czas na scenę w trochę odmłodzonym składzie 1 czerwca 2001 r., koncertem w nowo otwartym bydgoskim klubie Wiatraczek. Udało mu się także nagrać drugą płytę 'Godzina krzywd'.
zajebiszczy abaddon ze studia poznań, nie znałem. taki trochę bieda-brat wet za wet. uśmiech w twoją stronę :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy to jest studio Poznań, koncert jest z Poznania, no studio trochę biedne ale jakość w porządku nie?
OdpowiedzUsuńjakość w porządku, chodzi mi o fuzza na gitarce, ale takie pany janki za mikserem się zdarzały w epoce ,heh
OdpowiedzUsuńTo "studio" to jest sesja nagraniowa dla Pomorskiej Rozgłośni Radiowej w Bydgoszczy z marca 1985.
OdpowiedzUsuńPeter S
dzięki za info
OdpowiedzUsuńczy moze ktos spotkal sie z nagraniami abaddonu koncertowymi z yugoslavi
OdpowiedzUsuńbyły kiedyś w RH emitowane 2 kawałki podobno z tych koncertów, ale chyba we fragmentach o ile pamiętam (bo to był chyba wywiad z zespołem i te nagrania leciały w tle)
OdpowiedzUsuńtrzy utwory z tej sesji są także na bootlegowym singlu Walcz o swoją wolność ale kiepskiej jakości niestety - to tak na marginesie
OdpowiedzUsuńi jeszcze tak na drugim marginesie ;), jakiś czas temu ktoś "wydał" bootlegowego cd-ra pt "Dokument" na którym jest właśnie ten materiał ze studia podpisany jako "Polskie Radio Bydgoszcz " + Live in Poznań 1985 i Toruń z tego samego roku.
OdpowiedzUsuńzajebisty jets ten album ..słuchałem studyjnego wet za wet i to bez porównania te kawałki rządzą tak samo jak karcer demo!!!!Ja chce koszulke
OdpowiedzUsuńmożna prosić o reupa ... link padł, dzięki
OdpowiedzUsuń