Z nazwą Id zetknąłem się kilka lat temu w jakimś artykule prasowym na temat polskiej sceny hardcore'owej. Pamiętam, to był śmieszny artykuł - mówi mi wokalista grupy, Pazur. Były tam wymienione chyba ze cztery zespoły, z czego trzy z Krakowa. Wynikało z tego, że najmocniejsza scena hardcore'owa jest w Krakowie. A tam właściwie żadnej sceny nie ma.
Założyłem grupę w 1984 roku - wspomina gitarzysta Nastie. Doprowadziłem do tego, że w 1985 zagraliśmy na Poza Kontrolą. A potem z różnych powodów była przerwa. W tym składzie, co teraz, spotkaliśmy się w 1987. Co prawda byt wtedy inny bębniarz, ale nie miało to wielkiego wpływu na to, co działo się w zespole. Wtedy powstało pierwsze demo grupy. Drzewa umierają stojąc, wydane w... Niemczech. Kolejny materiał, koncert zarejestrowany w Rotundzie, ukazał się także na Zachodzie. Były też koncerty w Belgii, we Francji.
W końcu przyszedł czas na Jarocin. W 1991 roku grupa wzięła udział w pamiętnym koncercie finałowym transmitowanym przez telewizję na całą Polskę. Z tym występem Pazur wiąże swoją największą życiową kompromitację. Koncert prowadził taki człowiek... Wiedział, że ma porozmawiać z każdym zespołem. Ktoś powiedział mu, że jesteśmy grupą punkową. Pojęcie o punku miał facet chyba takie, jak z gazet. Podszedł do mnie i powiedział: „Będę z tobą rozmawiał, ale nie chciałbym, żebyś mi powiedział nagle „spierdalaj" czy coś takiego, bo wiem, że punkowcy takie rzeczy robią... Czy mogę z tobą porozmawiać?" Nieopatrznie się zgodziłem. Jak to wyglądało, widzieli wszyscy...
Już przy pierwszym przesłuchaniu kasety grupy uderzyła mnie jedna rzecz - że Id brzmi prawie tak jak Armia. Tak, to prawda. Wiemy i bolejemy. Byliśmy jednym z pierwszych zespołów, które nagrywały w studiu Gold Rock Roberta Brylewskiego. Sprzęt był Armii, my nie mieliśmy doświadczenia, Robert był realizatorem. Był zresztą świetnym realizatorem. Nigdy przy niczym się nie upierał. Mówił nam: „Ja bym to zrobił tak, a jakie są wasze sugestie?"
Jak więc zabrzmi „właściwy" Id? Przekona o tym nowy, powstający właśnie materiał zespołu. (...) Czasem, dla rozgrzewki, na próbach gramy sobie Ministry. Bynajmniej nie chcemy robić tego, co oni. Ale w pewnym momencie tą swoją prostotą zabili wszystkich. I o to nam chodzi. O osiągnięcie podobnych efektów własnymi środkami. Chcemy robić złą muzykę. Dla złych ludzi.
*****
ID Twoja twarz
ID Jarocin'91
pamiętam relację z tego jarocina w tvp i występ ID (dokładnie ten co tu), prowadził ją wtedy nie kto inny jak krzysztof ibisz! miałem gdzieś to na vhsie, ale zaginęło, szkoda :(
OdpowiedzUsuńale Ibisz prowadził Jarocin w 1991, a nie w 1992...
OdpowiedzUsuńrajzbret.
w sumie fakt, mogłem pomylić rok
OdpowiedzUsuńhttp://rapidshare.de/files/45804599/id.zip.html
OdpowiedzUsuńid - drzewa umierają stojąc demo 1987
+ nawojka '85 koncert
dzięki za link, szkoda że demo87 tak fatalnie zgrane, może jeszcze je gdzieś mam, muszę poszukać w kartonach
OdpowiedzUsuńID Jarocin 1991
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=cQWCJwl6kmo
http://www.youtube.com/watch?v=h8iNWPhWWKk
http://www.youtube.com/watch?v=a0eZtohfPxg
A co z tym nowym materiałem? Jest gdzieś dostępny?
OdpowiedzUsuńo ile pamiętam, to podchodzili do nagrania bodaj w 1994, potem chyba w 1998 i miało to wydać QQRYQ, ale zaczęło robić bokami i nagrany już materiał (trochę w kierunku Jesus Lizard) nie został wydany. Szkoda. Mam nadzieję, że ktoś jednak pomyśli o tym, ci ludzie są aktywni muzycznie, bardzo nawet (m.in. Chupacabras).
OdpowiedzUsuńrsky